Huragan w terenie – jak przetrwać silny wiatr?

W 2017 roku huraganowe wiatry o prędkości do 150 km/h spustoszyły nadleśnictwo Rytel, powalając 2 mln m3 drzew. Niszczycielski żywioł zniszczył wtedy tysiące hektarów lasu, zabierając ze sobą dwie ofiary śmiertelne. Harcerki, które obozowały w Borach Tucholskich, nie miały w zasadzie żadnych szans na przetrwanie. Zjawisko nazwano huraganem stulecia, jednak zmieniający się klimat może w niedługim czasie doprowadzić do wiatru, który siłą przebije katastrofę z 2017 r. Do tak potężnego żywiołu, nadchodzącego ni stąd, ni zowąd, należałoby odpowiednio się przygotować. I tu powstaje pytanie – czy schronienie się przed szalejącą w lesie wichurą jest w ogóle możliwe?
Jak przetrwać wichurę w lesie?
Zanim zaczniesz szukać schronienia, sprawdź, czy gdzieś blisko nie ma cywilizacji. Najbezpieczniej będzie bowiem po prostu opuścić las i schronić się w jakimkolwiek budynku mieszkalnym.
Jeśli jednak jesteś głęboko w dziczy, a żywioł niespodziewanie przybiera na sile – nie masz czasu do stracenia. Idź przed siebie, kierując się pod wiatr, dzięki czemu kładące się drzewa będą cały czas w zasięgu Twojego wzroku. Przemieszczając się z wiatrem, tracisz jakąkolwiek szansę na uskoczenie przed spadającymi gałęziami lub walącymi się pniami.
Szukaj zagłębień terenu. Mogą to być rowy, wykopy, naturalne niecki lub pozostałości z II Wojny Światowej (np. okopy i ziemianki). Jeśli drzewa zaczęły się już przewracać, połóż się w zagłębieniu terenu i staraj się przeczekać wichurę. Istnieje szansa, że drzewo położy się nad tobą, nie przygniatając Cię.
Jeżeli wiatr się wzmaga, ale masz jeszcze trochę czasu i nadal jest względnie bezpiecznie, małym nakładem czasu możesz udoskonalić schronienie. Jak to zrobić? Warto przykryć zagłębienie dość cienkimi drzewami, które leżą w lesie. Część drzew będzie wymagała piłowania lub rąbania – użyj piły survivalowej lub, jeśli jej nie masz, wspomóż się mocnym nożem. Następnie przykryj drewniane zadaszenie mchem, który zatrzyma deszcz i zamortyzuje opadające gałęzie. Aby zwiększyć izolację od podłoża, rozłóż na dnie prowizorycznej ziemianki kurtkę wojskową i podłóż sobie plecak pod głowę.
Górski huragan – jak postępować?
Znajdując się w niższych partiach gór, postępuj podobnie jak w zwartym lesie. Może się jednak zdarzyć tak, że silny wiatr dopadnie Cię wysoko w górach, powyżej linii drzew. Masz wtedy dwie opcje:
- zejść niżej, minimalizując ekspozycję na wychładzające działanie wiatru, ale jednocześnie narażając się na przygniecenie drzewem.
- pozostać wysoko w górach, szukając schronienia przed zimnym wiatrem.
Osobiście wybrałbym drugą opcję. Siadając za skałami, w kosodrzewinie lub w grocie, zminimalizujesz ryzyko wychłodzenia, nie narażając się na bycie zmiażdżonym przez drzewo. Warto dodać, że w górach nie mniej niebezpieczna od wiatru jest burza, która wymaga szybkiego zejścia ze szczytu i szukania schronienia w suchym miejscu.
Silny wiatr w otwartym terenie
Mam tutaj na myśli rozległe łąki, stepy, pola. To obszary, na których z jednej strony nie grozi Ci spadające drzewo, ale z drugiej – nie znajdziesz żadnego schronienia przed wiatrem. Bardzo silne podmuchy potrafią podrywać z ziemi drobne kamienie, które zachowują się jak wystrzelone pociski. Połóż się płasko na ziemi, chroniąc głowę rękoma. Jeśli posiadasz matę lub plecak, odizoluj się nimi od zimnego podłoża. Możesz też wejść do śpiwora – zyskasz komfort termiczny i zbroję amortyzującą uderzenia kamieni. Jeśli wiatr nie podrywa kamieni i innych przedmiotów, spróbuj jak najszybciej dotrzeć do najbliższych zabudowań. Pamiętaj też, że inaczej należy się zachować, gdy wiatr wieje huraganowo, a inaczej w przypadku tornada, o którym napisaliśmy osobny artykuł.
Autor: Kajetan Wilczyński
Redakcja: Tomasz Świgoń