Co przygotować na blackout? 6 przydatnych rzeczy

Luty, godzina 21:00. Mała wieś gdzieś na południu Polski. W rodzinnym domu nastała ciemność. Ojciec wyciągnął znicz przeznaczony na grób dziadków, zapalił go i postawił na stole. Ogrzewanie elektryczne przestało działać, więc dom zaczął wypełniać się przenikliwym chłodem. Matka napełniła wannę wodą – wszak brak prądu mógł skutkować wstrzymaniem pracy pomp. Ojciec zszedł do piwnicy i po chwili wrócił z naręczem bukowych szczap i starymi gazetami. Po chwili w kominku zatańczył ogień, przy którym ogrzały się dzieci. Na zewnątrz szalała śnieżyca.
Braki prądu to w Polsce nie nowość
Czy wyżej opisany scenariusz to fantazja na temat przyszłych blackoutów, zapowiadanych na zimę 2021/2022 przez rządy Austrii i Niemiec? Nie, to tylko dzień jak co dzień w latach dziewięćdziesiątych w mojej rodzinnej wsi. Bywało, że mokry śnieg oblepiał wtedy przestarzałe, drewniane słupy sieci energetycznej, łamiąc je i zrywając kable. Na dodatek jedyna droga dojazdowa do miasta też była zasypana. Bez prądu musieliśmy przetrwać prawie dwie doby. Dla moich rodziców nie stanowiło to żadnego problemu – podobne sytuacje zdarzały się przecież każdej zimy.
Tak było kiedyś. Z biegiem lat nieprzerwane dostawy prądu stały się czymś na tyle oczywistym, że ludzie zapomnieli o konieczności przygotowania się na tzw. blackout. Wizja odcięcia od sieci energetycznej na 24 godziny zaczęła jawić się jako poważna sytuacja kryzysowa. Czy słusznie?
Czym jest blackout?
Mianem blackoutu zwykło się nazywać przerwę w dostawie prądu występującą na większym obszarze przez dłuższy czas. Określenie to nie ma jednak precyzyjnych ram. Dla mieszkańców wsi położonej z dala od miasta blackoutem będzie brak prądu w promieniu 2 kilometrów. W przypadku metropolii obszar może obejmować nawet całą aglomerację. Ciężko jednak mówić o blackoucie w momencie, gdy prądu nie ma tylko u Ciebie i u sąsiadów, a żabka po drugiej stronie ulicy hula na pełnych obrotach.
Zagrożenia płynące z kilkudniowego blackoutu
Jeśli przerwa w dostawie prądu trwa tylko kilkadziesiąt minut czy kilka godzin, będzie to wyłącznie chwilowa niedogodność, z którą każdy powinien dać sobie radę. Problem zaczyna się, gdy blackout trwa kilka czy kilkanaście dni. Największe zagrożenia płynące z długotrwałego braku prądu to:
-
Brak wody. Pierwszą rzeczą, jaką powinieneś zrobić, gdy światła zgasną, jest napełnienie wodą wanny, misek czy baniaków na wodę. Sieć wodociągowa wymaga do działania prądu, ale jeszcze przez pewien czas będzie działać na własnych rezerwach. Zbieraj wodę z kilku kranów jednocześnie, aby maksymalnie wykorzystać ten czas.
-
Brak pożywienia. Zamknięcie sklepów na skutek niedziałających terminali i kas fiskalnych będzie tylko kwestią czasu. Wspomnę tylko, że w pewnym sklepie sieciowym, w którym pracowałem dawniej, wystarczyło 10 minut bez prądu, aby zapadła decyzja o zamknięciu. Utrudniony dostęp do sklepów spożywczych skutkować będzie brakiem możliwości zdobycia wody i pożywienia.
-
Brak ogrzewania i możliwości gotowania jedzenia. Sieci ciepłownicze i gazownicze do działania potrzebują prądu. Bez niego jesteś skazany na chłód i zimne posiłki. Żywienie się w sytuacji kryzysowej może wymagać też zdobywania jedzenia na łonie przyrody – wszystko zależy od długości trwania kryzysu.
-
Brak światła. Jego podstawowe źródła w każdym mieszkaniu opierają się wyłącznie na energii elektrycznej.
-
Paraliż drogowy. Niedziałająca sygnalizacja świetlna, nieczynne stacje benzynowe, a co za tym idzie korki i stłuczki. Pozostań w domu, a w razie konieczności przemieszczaj się pieszo lub na rowerze. Jeśli kryzys będzie wymagał natychmiastowego opuszczenia lokum, przydatny będzie plecak BOB – przygotowany na wszelki wypadek bagaż zawiera wszystko, co potrzebne, aby pomóc w przeżyciu.
Jaki sprzęt przygotować na blackout?
Nie od dziś powtarzam jak mantrę, że “przetrwają przygotowani”. W przypadku blackoutu kluczowe będzie wcześniejsze skompletowanie poniższego ekwipunku:
-
Przenośne i mocne oświetlenie. Poręczna lampa naftowa będzie fantastyczną odpowiedzią na kryzys. Wykonane ze stali modele są wytrzymałe i mają uchwyt, który można zawiesić na kołku czy solidnym wieszaku. Pamiętaj, aby zebrać wystarczającą ilość nafty do lampy, a także sporo knotów, które wypalą się w miarę użytkowania.
-
Latarka z zapasowymi akumulatorami. Masz do wyboru modele ręczne lub czołówki, które lepiej przydadzą się do wykonywania czynności wymagających użycia dwóch rąk.
-
Zapas wody. Jak napisałem wyżej, na początek można użyć wanny czy misek, a potem baniaków. Perfekcyjnie sprawdzą się również popularne 5-litrowe butelki, które są dostępne w praktycznie każdym sklepie.
-
Kuchenka turystyczna z zapasowymi kartuszami. Szukając akcesoriów do kuchni polowej, pamiętaj, aby były ze sobą kompatybilne. Chodzi głównie o rodzaj gwintu w kuchence czy o zawór w naboju z gazem. W sklepie militarnym znajdziesz zarówno modele przebijane, jak i wkręcane, w tym kartusze w standardzie Screw-on.
-
Jeśli niezbędne będzie opuszczenie domu na dłuższy czas lub nastanie zima, podczas której pościel nie wystarczy, konieczne będą ciepłe śpiwory. Do wyboru są modele kopertowe czy typu mumia. Najlepiej postawić na cztero- lub trzysezonowy śpiwór, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy zabraknie prądu.
-
Żywność z długą datą przydatności (lodówka nie będzie działać!). Oprócz kupna puszek, ryżu czy kaszy warto pomyśleć o liofilizowanych racjach żywnościowych, które zajmują mało miejsca. Suszone próżniowo jedzenie dostępne jest w postaci gotowych dań o najróżniejszych smakach – orientalnych, śródziemnomorskich czy swojskich.
Po przeczytaniu artykułu można dojść do wniosku, że nie taki blackout straszny, jak go malują. Przerwy w dostawach prądu zdarzały się już wcześniej i wystarczy się na nie odpowiednio przygotować. Co jednak w sytuacji, gdy z brakiem prądu przyjdzie zmagać się miesiąc? Wtedy wszystkich czekają niepokoje społeczne, zamieszki, załamanie gospodarki i...
Miejmy nadzieję, że do takiej sytuacji nigdy nie dojdzie.
Autor: Kajetan Wilczyński
Redakcja: Tomasz Świgoń