Akcesoria do parzenia kawy na biwaku

Po ciężkim marszu, kręceniu kilometrów czy po kajakowym spływie pora rozpocząć biwak. To czas przygotowań na następny dzień, ale też chwila relaksu, podczas której przyda się kawa. Ba – wiele osób nawet nie wyobraża sobie wyprawy bez małej czarnej. Gdy rozłożyłeś już siedzisko i stolik, czy wygodnie siadłeś na karimacie, sięgasz do plecaka po kawę. Wyciągasz czarne ziarna – zmielone lub całe, jeśli masz ze sobą młynek – i zaczyna się cała ceremonia. Przeczytaj wpis, z którego dowiesz się, jakie akcesoria przydadzą się do robienia kawy na łonie natury. Zapraszamy do czytania!
Mała czarna w lesie. Robienie kawy na kuchence turystycznej
O temperaturze parzenia kawy można wiele dyskutować. Jedni mówią o wrzątku, inni o 90°C, a gdzie baristów sześć, tam nie ma co pić. Jedno jest pewne – jeśli nie chcesz robić kawy w chłodnej wodzie, a więc sposobem cold brew, powinieneś rozpalić ognisko lub wyposażyć się w kuchenkę turystyczną. Użycie palników gazowych lub na benzynę to najłatwiejszy sposób na zagrzanie wody na biwaku. Wystarczy rozłożyć sprzęt, odkręcić zawór i podpalić paliwo, nad którym ogrzeje się naczynie.
Do kuchenek na gaz potrzebny jest kartusz gazowy z propanem-butanem. Pamiętaj, aby nabój był zgodny z palnikiem, który może być wkręcany lub wbijany. Jeśli na miejscu Twojego obozowania wieje wiatr, pomyśl o użyciu aluminiowej osłony na palnik. Tarcza przeciwwiatrowa skutecznie zabezpieczy płomień, a tym samym – pozwoli Ci zaoszczędzić na gazie.
Jaki czajnik zabrać w podróż w nieznane?
Małą czarną da się zaparzyć nawet w kubku czy w garnku. Wystarczy wykorzystać metodę kowbojską, która polega na wsypaniu do zagotowanej wody kawy i delikatnym podgrzaniu mieszaniny. Amatorzy wygody z pewnością jednak zagospodarują w plecaku miejsce na czajnik turystyczny. Wykonane z aluminium lub stali nierdzewnej naczynie ma dwie zalety – umieszczona w czajniku woda gotuje się szybciej, a gwizdek informuje o momencie wrzenia.
Prawdziwy kawosz weźmie pod uwagę także czajniczek z prawdziwego zdarzenia, czyli makinetkę. Stalowa kawiarka turystyczna ma wręcz instagramowy wygląd, ale podróżnicy nie sięgają po nią przecież tylko ze względu na design. Chodzi o doskonały smak czarnego napoju uzyskiwanego z kafetierki oraz o wygodę korzystania z poręcznego czajniczka. Wystarczy wsypać kawę do sitka i zalać dół makinetki wodą. Długi uchwyt pozwala zawiesić kawiarkę nad ogniskiem, ale kafetierkę można też odłożyć na palnik.
Interesującą propozycją dla kawoszy jest również przenośny ekspres do kawy, który nie wymaga prądu. Kompaktowy model działa bowiem na ciśnienie generowane za pomocą pokrętła i przycisku. Zaletą gadżetu, który mieści się nawet w kieszeni, jest możliwość rozłożenia na części, co usprawnia mycie urządzenia.
Emaliowane kubki na camping
Kiedy zakręcisz gaz w kuchence, pora raczyć się ulubionym napojem, ale najpierw trzeba znaleźć odpowiednie naczynie. Do wyboru są plastikowe, gumowe i stalowe kubki turystyczne, w tym modele termiczne. Zaletą naczyń robionych z tworzywa jest niska masa, nie są one natomiast zbyt wytrzymałe. Wyjątek stanowią składane kubki z termoplastycznej gumy, płaskie po złożeniu i elastyczne, dlatego niepodatne na uderzenia.
Oczywiście najwytrzymalsze i najdłużej trzymające ciepło naczynia powstają ze stali. Stop ten bywa emaliowany, co zwiększa zarówno walory estetyczne, jak i odporność na korozję. Emalia na kubkach to warstwa sproszkowanych minerałów, które nadają akcesoriom fantastyczny wygląd retro. Do wyboru są białe na ściankach i granatowe u góry emaliowane kubki, a także niebieskie modele z charakterystycznymi białymi kropkami.
Po skończonym piciu kawy trzeba wyczyścić wszystkie naczynia. Nie każdy lubi zmywać w terenie (albo w ogóle), i szczególnie tym osobom warto polecić akcesoria, które ułatwią mycie garnków poza domem. Wystarczy użyć składanego zlewu turystycznego, który po złożeniu jest płaski, natomiast po rozłożeniu pomieści 13 litrów wody. To w niej zanurzysz brudne kubki, pomagając sobie odpowiednim płynem czyszczącym. Do mycia na świeżym powietrzu lepiej nie używać domowych detergentów, a wyłącznie neutralne dla środowiska mydła. Czyszczące płyny najlepiej umieścić w turystycznych buteleczkach na detergent, które zajmują mało miejsca – będą idealne do kosmetyczki.
Autor: Tomasz Świgoń